życie nie bądź jak chwiejny blady płomień
rozgrzewaj każdą mą tkankę
wejdź w krew w kości
przenikaj na wskroś
do szpiku
do czasu
do tchu
jedynie na moment targną nami dreszcze
poproś o wiersz poetę piękne są te wrześniowe dni słońce zaklęte w nawłoci na płocie suszy się wianek ziół z łąki i złoci się już ni...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz