kolejna opowieść wigilijna
dzisiaj będzie tym magicznym kiedyś
zanim zaczniesz narzekać 
pomyśl o czasie który biegnie
 nie zatrzyma się na dłużej ani na moment
 nie zawróci ani na minutę
 po milimetrach cyferblatu
 przesuwa się niezależnie od światła czy cienia
 nawet gdyby wskazówki zmieniły długość
 byłaby teraz 8.30
 o 17.45 mogłabyś nie wiedzieć
 (to tylko punkt widzenia)
 piszę ten wiersz patrząc na krótszą
 wskazówkę zegara stojącego w kąciku 
 w którym tli się już świeczka
 stąd wiem o ciemności sporo
 za oknem błyszczą już uliczne latarnie
 jest grudzień tego roku
 był piękny zaraz powiem
 napiszę gdy wskazówki zmienią miejsce
 postoju którego nie zatrzymuję już w pamięci
 robię się coraz bardziej długodystansowa
 jak moja pamięć złożona  z chwil
 sprzed laty kiedy szyby okrywał mróz
 rzeźbił w rzeczywistości
 układał jedwabne nici w haft richelieu
grudzień 2019 
 
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz