Bosfor 
namalowała obraz
 chciała przykryć się czernią
 nie wszędzie biel jest święta
 odkryła w sobie wschody
 zachody i brzask poranka
 była w niej namiętność
żar dnia i nocy 
 szalona wieczna kochanka
 kolorowała płótno akrylem
 i odnalazła w sobie sedno
 piękną różnorodną dziewczynę
 gorącą jak cieśnina Bosfor
 
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz