poniedziałek, 5 sierpnia 2019

Bosfor

namalowała obraz
chciała przykryć się czernią
nie wszędzie biel jest święta
odkryła w sobie wschody
zachody i brzask poranka
była w niej namiętność


żar dnia i nocy
szalona wieczna kochanka
kolorowała płótno akrylem
i odnalazła w sobie sedno
piękną różnorodną dziewczynę
gorącą jak cieśnina Bosfor

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 Gazeta Kulturalna z lipca 2025 r. a w niej trzy moje wiersze...