znasz ten moment
gdy trwającą ciszę usypia ledwie szmerek
każdy ruch tańczącej na niebie topoli
widocznej zza okien jednakowo
(z każdego pobliskiego łóżka)
świeżość dźwięków opadających na liście
kropli na napęczniałe kiście winogron
jakby na klawiaturę fortepianu
i znasz tę twarz
gdy skóra oddycha jeszcze w takt nocy
leniwie i miękko przeciągają się sny
układają wzdłuż kącików ust
słowa które mówią dniu
bądź dobry
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz