***(kocham)
nie umiem pisać o miłości
rzucać słów na żer uczuć
obietnic które jak skarane klęczą
wolę tęczą owinąć myśli
pogłaskać po głowie dziecko
choćby grafomańską ręką
prawdziwie tylko kocham
ten fakt kaligrafuję chwilą
kocham
kocham
kocham
na wieczność i tyle
***(kamień)
blues wszedł mi pod skórę
gdyby tylko za pazuchę
można by pozbyć się smutku
przerzucić nie można
dźwignąć kamień trudno
pod skórą - trudniej niż w ogródku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz