http://janhenrykcichosz.blog.onet.pl/
a tutaj kopia :
Temat rzeka
To ostatni akapit Posłowia, pióra Andrzeja Dębkowskiego – omen nomen wydawcy – do najnowszego, z koeli już trzeciego, tomiku wierszy Ireny Tetlak „Pod tym samym niebem” ( Wydawnictwo Autorskie Andrzeja Dębkowskiego. Zelów 2016.s.84.)
A jak ja odebrałem te wiersze. Otóż w tym tomiku jest kilkanaście wierszy, których nie sposób ominąć. Tych moich kilka zatrzymań w wędrowaniu przez „Pod tym samym niebem” uświadomiło mi, że rożne są drogi i dróżki, ścieżki i ścieżynki, do tego co zwykliśmy nazywać Poezją. Irena Tetlak wciąż szuka tej właściwej. Tej, która jest najbliżej Poezji i Człowieka. Ja wiem, że przed poetką Ireną Tetlak jest jeszcze droga daleka, i to że będą coraz bardziej poetyckie jej wiersze. A oto jedno z moich zatrzymań, o których wspomniałem. Wiersz temat rzeka ( s. 18).
najdalsze flanki ostatnie rubieże
ogniska zapalne i idące fronty
opasane śródziemnym morzem
jak szeroką fosą
suchą stopą wpław nie sposób
jedynie na boso z nadzieją
by zasnąć nareszcie pod dachem
ominąć śmierć i połączyć brzegi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz