ulice skąpane w nadziei i naszej radości
spoglądam na ciebie przymrużonym okiem
opodal Pogodno w słońcu błyszczy
wybiegam myślami naprzeciw
idziemy niespiesznie krok za krokiem
ukradkiem podziwiam platanowe koronki
rozpostarte na błękicie sklepienia
unerwieniem przyrody sięgamy dalej
i powietrze nam światem
i rajem - ziemia
spoglądam na ciebie przymrużonym okiem
opodal Pogodno w słońcu błyszczy
wybiegam myślami naprzeciw
idziemy niespiesznie krok za krokiem
ukradkiem podziwiam platanowe koronki
rozpostarte na błękicie sklepienia
unerwieniem przyrody sięgamy dalej
i rajem - ziemia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz