sobota, 28 września 2013



paryskie impresje

popijane deszczem croissanty
zapamiętam mgliście
jak atmosferę deptaka pod wieżą Eiffla

zroszone różnobarwne pejzaże
malowane w mojej głowie
niczym na płótnie zwilżonym Sekwaną

wciąż oczekują nasycenia ledwie tknięte
delikatnie spięte dwoma przęsłami
mostu którego nie było w przewodniku



fot. Irena Tetlak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

    poproś o wiersz poetę   piękne są te wrześniowe dni słońce zaklęte w nawłoci na płocie suszy się wianek ziół z łąki  i złoci się już ni...