***
zabierz kroplę deszczu
z mego policzka
rozchylone kielichy sasanek
w promieniach słońca
*** ( dwa lata później)
okaleczone wybuchem dłonie
nie schwytają powiewnej nuty
ubrudzone w błocie buty hołubca
nie wykrzeszą - gorących emocji
które wywołują łopot serca
pulsowanie krwi w podbrzuszu
nie dostrzegam wiosny bez radości człowieka
porusza mnie jego bezradność
wobec wszech obezwładniającej niemiłości
chociaż chciałabym by rozlała się rzeka
pachnąca jaśminem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz