sobota, 29 lutego 2020

żelowe krajobrazy

byłam w podróży
daleko we śnie
krajobrazy przyciągają
mocą ciekawości
wciągając niebezpiecznie
w głąb objawienia
grzęzłam bardziej
staczałam się jak w muł
lecz nie dół był problemem
a galaretowata powierzchnia
jedynie sprężystość
cienkiej powłoki
bujając jakby na huśtawce
na boki
wywoływała bezwładny taniec
dopiero niezależna pomocna siła
wprowadziła spokój 

samokontrolę nad ciałem
krajobraz ze snów zachwycał
znów realnym urokiem


stanęła na własne nogi
nim zadzwonił telefon

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

    poproś o wiersz poetę   piękne są te wrześniowe dni słońce zaklęte w nawłoci na płocie suszy się wianek ziół z łąki  i złoci się już ni...