piątek, 3 stycznia 2020

o tym jak rodzi się 2020 rok

ja odrobina miłości
rodzę się w brzuchu kosmosu
żywią mnie wody oceanów
tule się jeszcze w siebie jak embrion
ale już za moment zerwę pępowinę
podniosę głowę
wyciągnę ręce
stanę na własnych nogach
 

i krzyknę : kocham
cały ten świat od nowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

    poproś o wiersz poetę   piękne są te wrześniowe dni słońce zaklęte w nawłoci na płocie suszy się wianek ziół z łąki  i złoci się już ni...