klucz (w nas)wiolinowy
z nutą melancholii
osadzona w szaro-błękicie
stroję ( się)
niczym w piórkach sroka
błyszczą kałuże
połyskują okna
w mgnieniu oka
światła nie brakuje w przestrzeni
i nic nie zmieni czas
współgrają dźwięki
rośnie las wiolinowych linii
a Ty
rozpadam się jak resztki wspomnień
zatrzymuję na chwilę kawałek myśli
o tobie wciąż niepewna wpół zdania
zawieszam głos i całkiem naga
wypatruję chociaż źdźbła
a ty masz zielone myśli jak trawa
zatrzymuję na chwilę kawałek myśli
o tobie wciąż niepewna wpół zdania
zawieszam głos i całkiem naga
wypatruję chociaż źdźbła
a ty masz zielone myśli jak trawa
narów
ene due rabe
ele mele hyc
zaczyna się w piaskownicy
od rozdeptania babki z furią
( jakby nigdy nic)
od złamania łopatki i wylania
wody z wiaderka
niewinnie jak niewinne może
być dziecko
ene due rabe
ele mele hyc
gdy nie minie jak świnka
życia rys to pic